wtorek, 21 maja 2013

XII

 część 1/2

Matt:
  Nie dam temu kretynowi wyjść w całości z budynku. Nie pozwolę przypieprzać się do mojej Stephi.
 - Jesteś totalnym idiotą. Nie warto ze mną zadzierać, a jak już chodzi o nią - wskazałem na dziewczynę - to nie masz prawa się do niej zbliżać. Zrozumiano? - syknąłem, przyduszając chłopaka do ściany.
 - Zostaw go - usłyszałem głos Stephi.
 - Słucham?
 - Powiedziałam, żebyś go zostawił. Spieprzaj stąd, z mojego życia. Nie mam ochoty na ciebie patrzeć - po czym umilkła. Miałem skrytą nadzieję, że źle ją usłyszałem, że te zdania nie wypłynęły z jej pięknych ust, bo przecież to nie może być prawda.

Stephanie:
 Dzisiaj przeszedł samego siebie. Bezczelnie mnie popchnął, a teraz sądzi, że może wtrącać się w moje życie.
 - Nie słyszałeś? Może ci powtórzyć? - prawie krzyczałam. - Nie pokazuj mi się więcej na oczy! - moja cierpliwość się skończyła. Wszyscy obecni na korytarzu wlepiali w nas oczy, a po moich policzkach zaczęły płynąć łzy. Nagle poczułam czyjś oddech. Obróciłam się i spojrzałam w niebieskie oczy Greg'a. Przytulił mnie, a kiedy spojrzałam w bok zobaczyłam jak Matthew odchodzi ze spuszczoną głową. Zaczęłam żałować swoich słów...

~

 - Co ci jest? - spytałam kiedy skończyły się zajęcia.
 - Ehh, nieważne.
 - Ważne, mów! - stanęłam naprzeciw niego wpatrując się w jego morskie oczy.
 - No, bo to moja wina. To przeze mnie się pokłóciliście...
 - Nie obwiniaj się. Przecież to on zachował się jak dupek.
 - Tego nie da się zaprzeczyć, ale mimo wszystko się kochacie. Bardzo cię polubiłem, ale nic więcej, mogę z nim pogadać... 
 - Nie trzeba. Też cię bardzo lubię, ale... - z moich oczu popłynęły łzy. Chłopak przytulił mnie do swojego ramienia. Niby tylko kilka godzin, ale już tęskniłam za Matt'em, a jego dotykiem, za jego ustami, za jego głosem, za nim całym. 
 - To dobry pomysł. Musisz z nim pogadać, ale... Ja też muszę być przy tej rozmowie. 

_____________________________________________________________
Miałam dodać rozdział szybciej, ale jakoś mi się to nie udawało, zresztą już podzieliłam go na dwie części, bo nie chcę trzymać was tak długo w niepewności. Proszę o komentarze, to one wzmacniają moją wenę twórczą. XD Buśka :* ! 

2 komentarze:

  1. KOCHAM <3 nie mg doczekać się nn :3

    OdpowiedzUsuń
  2. dodawaj jak możesz szybciej te rozdziały, bo nie mg się dozekć następnych :D

    OdpowiedzUsuń